poniedziałek, 25 czerwca 2012

From stare to nowe 2. Trochę hippie.



Falbany, koronki, pasy i grochy, ogromne okulary słoneczne, wysokie platformy, kolorwe kwiaty - jak niespodziewanie przychodzą, tak szybko odchodzą. 

Był taki czas, wiosną 2011 roku, kiedy na ulicach ogromną furrorę robiły bufki. Ukochane zresztą przez na przykład Kim Kardashian, czy Annę Muchę. Wtedy też w każdym szanującym się butiku można było znaleźć ich całą masę, zdobiły sukienki, bluzki i marynarki. Jednak trendy mają to do siebie, że szybko przemijają, dlatego należy je maksymalnie wykorzystywać, aby wraz z upływem ich terminu ważności móc z nich kompletnie zrezygnować.

Jakiś czas temu ubolewałam nad tym, że moja ulubiona mała czarna ozdobiona właśnie hitowymi bufkami musi już spokojnie spoczywać na dnie szafy. Ponieważ niedawno odważnie wzięłam się za drobne przeróbki krawieckie postanowiłam i ją poddać drobnej metamorfozie. Marszczenie passé na ramionach zastąpiłam frędzlami w stylu hippie, które znalazłam w najnowszym katalogu H&M. Ryzyko było spore, bo równie dobrze sukienka mogła powędrować spod nożyczek prosto do kosza, ale wiedziałam, że zabawa w projektanta bez wątpienia będzie przednia, więc postanowiłam zaryzykować.




Oczywiście nie byłam w stanie identycznie przerobić moich rękawów, ale pocięłam je pionowo. Mnie efekt zadowolił, choć zdjęcia nie oddają go w pełni. 







PS. Proszę o litość, to moje pierwsze ubraniowe ujęcia. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny! Jeżeli podoba Ci się to co robimy, poleć nas znajomym!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...