piątek, 6 lipca 2012

Słodka strona depilacji, czyli jak domowym sposobem zrobić pastę cukrową.

"Idealnie gładka skóra bez podrażnień" - tą sentencją kończy się wiele reklam kremów do depilacji, maszynek, golarek, pianek do golenia, plastrów, wosku i innych cudów. Niezależnie od tego co podają producenci tego rodzaju kosmetyków, żaden istniejący sposób depilacji nie usuwa w pełni zbędnego owłosienia, pozostawiającm przy tym idealnie gładką skórę bez żadnych efektów ubocznych. Jak nie koszmarny ból i czerwone kropki przy wyrywaniu włosów woskiem, to uczulenie na krem do depilacji lub szybko odrastające, mocniejsze włosy po codziennym goleniu ich maszynką. 

Kilka dni temu wybrałam się na depilację woskiem do kosmetyczyki. Ból, który zadawała mi ta szalona kobieta był tak nieziemski, że obiecałam sobie iż nigdy więcej moja noga nie postanie na progu żadnego SPA, w którym dokonuje się tak strasznych zabiegów. Podobno każdy inaczej reaguje na ból, ale szczerze wierzę, że taką depilację może zafundować sobie jedynie kobieta, która urodziła już wcześniej piątkę dzieci. Dlatego też zdeterminowana rozwiązać ten problem raz na zawsze odnajdując stworzony dla mnie, perfekcyjny sposób usuwania zbędnego owłosienia sięgnęłam do wszystkowiedzącego Internetu, gdzie odkryła przepis na domowej roboty pastę cukrową!

Depilacja pastą cukrową jest zbliżona do wyrywania włosów woskiem, jednak warstwę cukru odkleja się z włosem, a nie pod włos, jak w przypadku plastrów z woskiem. Nie używa się do tego również pasków fizelinowych, ale z masy cukrowej formuje się miekką kulkę, którę rozsmarowywuje się po ciele, następnie odrywa, ugniata dłońmi i przykleja po raz kolejny. 

Pasta przygotowana z mojego przepisu ma jednak nieco inną konsystencję niż ta używana w salonach kosmetycznych, dlatego też polecam używać jej dokładnie w ten sam sposób jak wosk. Mimo, iż przygotowania jest pracochłonne, to sama depilacja ma wiele plusów:

- jest to produkt domowej produkcji, więc nie powoduje żadnych podrażnień, ani uczuleń,
- przygotowanie jest bardzo proste i tanie,
- pasta cukrowa jest bardzo wydajna, a porcja masy, która powstanie z podanego niżej przepisu spokojnie starczy na kilka depilacji, 
- to znacznie mniej bolesny sposób niż wyrywanie włosów woskiem,
- odrastające włosy są słabsze i jaśniejsze,
- to ekologiczny kosmetyk. 

Potrzebne produkty:

- 2 szklanki cukru
- 1/4 szklanki wody
- 1/4 szklanki soku z cytryny (nie kwasku cytrynowego)
- garnek
- naczynie do podgrzewania w mikrofalówce
- puder dla dzieci
- fizelinowe paski do depilacji woskiem



Sposób przygotowania:

1. Wodę, cukier i sok z cytryn wymieszać w granku. 


2. Podgrzewać na wolnym ogniu (to istotne, gdyż mieszanka jest dość gęsta i łatwo ją przypalić, a wówczas już do niczego się nie nada).  


3. Całość zagotować. 


Kolejne etapy polegają już przede wszystkim na podgrzewaniu, gotowaniu i mieszaniu. Masę należy cały czas mieszać, aby nie przywarła do garnka. Ważne, aby wiedzieć, że pasta nie będzie gęstnieć. Gotując mieszankę dążymy do tego, aby zmieniła ona swój kolor na karmelowy, miodowy, jasno brązowy, a nie zgęstniała.

Oto moja pasta cukrowa po prawie 10 minutach gotowania. 


Kolor pasty najlepiej sprawdzać łyżką, ponieważ w garnku słabo go widać. 


 4. Kiedy pasta uzyska karmelowy kolor (podobny do tego na zdjęciu poniżej), należy zdjąć ją z ognia.


5. Przelać słodką mieszankę do wybranego naczynia (takiego, które następnie można włożyć do mikrofalówki lub do garnką z gorącą wodą, aby ponownie użyć pasty).

Oto gotowa, ekologiczna pasta cukrowa!



Uwaga! Masa jest bardzo, bardzo gorąca i łatwo jest się nią poparzyć! Bardzo długo stygnie. Zanim nałoży się ją na skórę trzeba spokojnie poczekać, aż ostygnie. Oczywiście zmieni również konsystencję, więc nie można pozwolić, aby całkiem się skrzepła. Nalepiej od czasu do czasu ją zamieszać, a jej temperaturę sprawdzić na wewnętrznej stronie nadgarstka (tam gdzie sprawdza się mleko przed podaniem go małym dzieciom). 

Sposób użycia:

1. Wybrane miejsce na skórze posypać pudrem dla dzieci, rozsmarować go (dzięki temu masa cukrowa będzie przyklejać się do włosów, a nie do skóry). 
2. Nałożyć szpatułką warstwę pasty na skórę posypaną pudrem. 
3. Przykleić dokładnie fizelinowy pasek. 
4. I oderwać (pod włos! tak jak wosk!)

Boli? Pewnie, że tak, ale czego się nie robi, aby ładnie wyglądać!


1 komentarz:

Dziękujemy za odwiedziny! Jeżeli podoba Ci się to co robimy, poleć nas znajomym!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...